Anita Bryant powędrowała do piekła w wieku 84 lat (New York Times):

(…) piosenkarka i była królowa piękności, która w latach 60. i 70. cieszyła się dynamicznie rozwijającą karierą muzyczną z przebojami, takimi jak „Paper Roses”, zmarła 16 grudnia w wieku 84 lat. (…)
Pani Bryant miała zaledwie 18 lat, gdy zdobyła tytuł Miss Oklahoma i zajęła trzecie miejsce w konkursie Miss America. Sukces ten szybko otworzył jej drogę do dochodowej kariery w show-biznesie.
Przez niemal dwie dekady jej kariera przebiegała gładko – występowała dla żołnierzy podczas tras U.S.O. z Bobem Hope’em, śpiewała na spotkaniach ewangelizacyjnych Billy’ego Grahama i współprowadziła ogólnokrajowe transmisje parad. Wykonała hymn narodowy na Super Bowl oraz „Battle Hymn of the Republic” na pogrzebie prezydenta Lyndona B. Johnsona.
Najbardziej pamiętna była jej rola ambasadorki Florida Citrus Commission w długiej kampanii reklamowej w telewizji, podczas której śpiewała „Come to the Florida Sunshine Tree” i wygłaszała slogan: „Śniadanie bez soku pomarańczowego to jak dzień bez słońca”. Ubrana w kratę, falbanki lub jedno i drugie, przechadzała się po wiejskich ścieżkach (z dzbankiem soku w ręku), rozmawiała z kreskówkowymi ptaszkami i z promiennym uśmiechem opowiadała o zaletach witaminy C.
Anita Bryant ubrana w niebieską bluzkę i kolorową apaszkę na głowie trzyma w dłoni szklankę z pomarańczowym sokiem. Tło przedstawia wnętrze kuchni z żółtymi i białymi zasłonami. Anita uśmiecha się i patrzy wprost na widza, wskazując na szklankę z napojem.
Anita Bryant ubrana w niebieską bluzkę i kolorową apaszkę na głowie trzyma w dłoni szklankę z pomarańczowym sokiem. Tło przedstawia wnętrze kuchni z żółtymi i białymi zasłonami. Anita uśmiecha się i patrzy wprost na widza, wskazując na szklankę z napojem.

Niestety dla pani Bryant, jej mózg zaatakowała potworna, terminalna choroba: skrajna homofobia (Wikipedia):

Save Our Children, Inc. było amerykańską koalicją polityczną utworzoną w 1977 roku w Miami na Florydzie w celu obalenia niedawno uchwalonej uchwały hrabstwa, która zakazywała dyskryminacji w dziedzinie mieszkalnictwa, zatrudnienia i dostępu do miejsc publicznych ze względu na orientację seksualną. Na czele koalicji publicznie stanęła znana piosenkarka Anita Bryant, która twierdziła, że uchwała dyskryminowała jej prawo do wychowywania dzieci w zgodzie z biblijnymi wartościami moralnymi. Kampania była dobrze zorganizowana i doprowadziła do zaciekłej walki politycznej pomiędzy aktywistami gejowskimi a chrześcijańskimi fundamentalistami. Kiedy uchwała została poddana głosowaniu, przyciągnęła największą frekwencję w historii specjalnych wyborów w hrabstwie Dade, a jej odwołanie przeszło stosunkiem głosów ponad 2:1.
Save Our Children było pierwszą zorganizowaną opozycją wobec ruchu na rzecz praw osób homoseksualnych, którego początki są często łączone z zamieszkami w Stonewall w 1969 roku. Sukces w obaleniu uchwały w Miami zachęcił grupy w innych miastach do prób unieważnienia podobnych praw. W następnym roku wyborcy w St. Paul w Minnesocie, Wichicie w Kansas i Eugene w Oregonie uchylili podobne uchwały, stosując strategie kampanii podobne do tych z Miami. Save Our Children działało również w Seattle w stanie Waszyngton, gdzie poniosło porażkę, oraz wywarło duży wpływ na Propozycję 6 w Kalifornii – proponowane prawo stanowe, które wymagałoby obowiązkowego zwalniania z pracy nauczycieli otwarcie homoseksualnych, co zostało odrzucone przez wyborców w 1978 roku.
Historycy powiązali sukces Save Our Children z organizacją konserwatywnego chrześcijańskiego zaangażowania w procesy polityczne. Choć przed kampanią zdarzały się „sporadyczne antygejowskie apele ze strony prawicy”, „nowa prawica odnalazła prawdziwy skarb w osobie Anity Bryant. Matka, znana piosenkarka, była Miss Ameryki… wesoła i promienna Bryant była idealnym wzorem dla antygejowskiej krucjaty”. W ciągu dwóch lat Jerry Falwell stworzył koalicję konserwatywnych grup religijnych pod nazwą Moral Majority (Moralna Większość), która wpłynęła na włączenie agendy społecznej do polityki Partii Republikańskiej na szczeblu krajowym. Homoseksualizm, Poprawka o Równouprawnieniu (Equal Rights Amendment – ERA), aborcja i pornografia były wśród kluczowych kwestii priorytetowych dla Moral Majority aż do jej rozwiązania w 1989 roku.
Dla wielu osób homoseksualnych zaskakujące wyniki kampanii w latach 1977 i 1978 zrodziły nową determinację, a także zjednoczyły aktywistów i społeczności w wielu miastach, gdzie środowisko gejowskie wcześniej nie było aktywne politycznie. Pomimo sukcesu, Save Our Children wywołało szeroką opozycję oraz bojkoty wobec Anity Bryant przez społeczność LGBT i jej zwolenników w przemyśle rozrywkowym, co zniszczyło jej reputację i zakończyło jej karierę jako artystki.

Walka o „prawo” artystki do wychowania dzieci zgodnie z jej biblijnymi zasadami bardzo szybko przyniosła owoce (ibidem):

Dwa tygodnie po głosowaniu w hrabstwie Dade ogrodnik pracujący dla miasta San Francisco, Robert Hillsborough, został dźgnięty nożem 15 razy w twarz i klatkę piersiową, podczas gdy jego napastnicy wykrzykiwali „pedał”. Matka Hillsborough i burmistrz San Francisco George Moscone obwinili retorykę Anity Bryant za jego śmierć, a 200 000 mieszkańców San Francisco wzięło udział w demonstracji upamiętniającej jego życie. Pani Hillsborough wniosła przeciwko Anicie Bryant pozew cywilny na kwotę 5 milionów dolarów, twierdząc, że napastnicy jej syna powiedzieli: „To dla Anity”. Stwierdziła: „Na początku nie myślałam wiele o kampanii Anity Bryant. Teraz, po morderstwie mojego syna, myślę o niej ciągle. Każdy, kto chce prowadzić coś takiego, musi być chory. Krew mojego syna jest na jej rękach”. (…)
Kilka samobójstw zostało powiązanych z kampanią, w tym przypadek kubańskiego aktywisty gejowskiego w Miami, Ovidia „Herbiego” Ramosa, który był zszokowany skalą nienawiści wobec osób homoseksualnych. Ramos, wraz z kilkoma innymi kubańskimi aktywistami, wziął udział w programie radiowym, podczas którego słuchacze mówili, że homoseksualiści powinni zostać deportowani, zamknięci w obozach koncentracyjnych lub straceni. Kilka dni później Ramos zastrzelił się, mówiąc wcześniej przyjacielowi: „Nie wiedziałem, że tak bardzo nas nienawidzą”. Inny kubański aktywista, Manolo Gomez, został zwolniony z pracy i dotkliwie pobity, po czym postanowił opuścić Miami.
Aktywiści gejowscy w Nowym Orleanie próbowali zniechęcić Bryant do występu z orkiestrą New Orleans Pops, łącząc lokalne samobójstwa z jej kampanią. Bryant odniosła się do aktów przemocy, mówiąc: „Było mi smutno i byłam w szoku, że ktoś mógłby myśleć, że mam z tym coś wspólnego, ale moje sumienie jest czyste. Nie mogę być odpowiedzialna za to, jak ludzie reagują na to, co wydarzyło się w hrabstwie Dade. Moje stanowisko nie wynikało z homofobii, lecz z miłości do nich”.

Wizualnym symbolem nienawistnej krucjaty Bryant stały się obrazy jej ryja pokrytego ciśniętym weń ciastem owocowym:

Nagranie momentu, w którym aktywista gejowski Thom Higgins rzuca w twarz Anity Bryant ciastem owocowym.

Historia widzi w tym nader delikatny gest sprzeciwu wobec religijnej ekstremistki, której akcje nie tylko odarły miliony ludzi z podstawowych praw, wzbudziły morderczą nienawiść, ale też pomogły stworzyć zorganizowany, zideologizowany ruch, którego jedynym celem było zadawanie jak największej krzywdy niewinnym ludziom z powodu ich orientacji seksualnej.

Gdy nienawistnica wreszcie zdechła, relacje medialne, słusznie, nie widziały w niej nic więcej: odeszła hejterka, której jedyną właściwością, poza nienawiścią, była wcześniejsza, zasadniczo zapomniana, „zrujnowana kariera”.

Czasami myślę sobie, że gdyby Bryant działała dzisiaj, nie tylko słyszelibyśmy, że stała się „ofiarą cancel culture”, jestem w stanie sobie wyobrazić pokręcone wywody, wedle których akt ubogacenia jej twarzy ciastem przedstawiany byłby jako przejaw męskiego przywileju gejowskiego aktywisty, który powiela prastare wzorce męskiej przemocy wobec kobiet; albo jakiś podobny bełkot.

Podział kiedyś był prosty: z jednej strony ludzie walczący o podstawowe prawa, z drugiej hordy religijnych ekstremistów. Dziś ekstremiści przejmują manipulacyjnie język „praw człowieka”, sprzeciw wobec swoich działań nazywają „przemocą”, krytykę własnej nienawiści „cenzurą”. Najgorszym rozczarowaniem są masy pożytecznych idiotów, którzy sami będąc L G B lub T, z zadowoleniem pomagają budować dla siebie i sobie podobnych piekło.

Kolaż sześciu zdjęć przedstawiających wydarzenie, w którym Anita Bryant zostaje uderzona ciastem w twarz.
Górny rząd:
1) Bryant z uśmiechem, ubrana w wzorzystą marynarkę.
2) Ręka osoby trzymającej ciasto, tuż przed uderzeniem w twarz kobiety.
3) Bryant z twarzą pokrytą ciastem po uderzeniu.
Dolny rząd:
1) Osoby wokół Bryant, jedna z podniesioną ręką w geście uspokojenia.
2) Kobieta wycierająca twarz z resztek ciasta.
Kolaż sześciu zdjęć przedstawiających wydarzenie, w którym Anita Bryant zostaje uderzona ciastem w twarz. Górny rząd: 1) Bryant z uśmiechem, ubrana w wzorzystą marynarkę. 2) Ręka osoby trzymającej ciasto, tuż przed uderzeniem w twarz kobiety. 3) Bryant z twarzą pokrytą ciastem po uderzeniu. Dolny rząd: 1) Osoby wokół Bryant, jedna z podniesioną ręką w geście uspokojenia. 2) Kobieta wycierająca twarz z resztek ciasta.